Komplet punktów wywalczył w 5-tej i 6-tej eliminacji Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski Paweł Dytko. Zawody rozegrano na przepięknej trasie na Czarnej Górze, niedaleko Stronia Śląskiego na Dolnym Śląsku. Z przejazdu na przejazd czasy osiągane przez Pawła były coraz lepsze. Nyski kierowca trzykrotnie poprawiał rekord trasy (1,32,614).
„Żarówa” – tak w żargonie wyścigowym zawodnicy określają lejący się z nieba ukrop i właśnie takie warunki panowały na trasie sobotnich eliminacji. Paweł Dytko i tym razem okazał się szybszy od konkurentów, pomimo tego nie obyło się bez problemów.
„Po pierwszych treningach okazało się, że auto zaczęło przerywać i straciło sporo mocy. Mechanicy stanęli na wysokości zadania i uporali się z tym problemem. Wielkie podziękowania dla całego zespołu, bo wynik przerósł najśmielsze oczekiwania. Bardzo mnie to cieszy, gdyż pracy było sporo. Nasze samochody, którymi startowali – Zbyszek Gabryś i Robert Szelc, metę osiągnęły także na pierwszych miejscach w swoich grupach. Po sześciu eliminacjach sytuacja powoli przypomina początek sezonu i pomimo tego, że nie udało mi się wystartować w Krośnie, szanse na pudło mamy spore. Wprawdzie Mariusz Stec prowadzi w klasyfikacji generalnej, to jednak w zwycięstwach mamy remis – 3 : 3. To tylko dodaje smaczku kolejnym wyścigom, bowiem rywalizacja zaczyna się od nowa.
Kolejne, dwie eliminacje Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski odbędą się już na początku sierpnia w słowackich Banovcach.
Klasyfikacja generalna po sześciu eliminacjach:
1. Mariusz Stec – Mitsubishi Evo 6 - 105 pkt
2. Paweł Dytko – Mitsubishi Evo 6 - 75 pkt
Łukasz Zieliński – Audi A4 ST - 75 pkt
4. Zbigniew Gabryś – Mitsubishi Evo 8 - 36 pkt
5. Roman Baran – Renault Clio RS - 32 pkt
6. Jan Kościuszko – Mitsubishi Evo 6 - 29 pkt