Paweł Dytko w pierwszy weekend maja wystartował Peugeotem 208 Proto w międzynarodowym wyścigu górskim Eschdorf w Luksemburgu.
W trakcie zawodów w wyścigówce pojawiły się kłopoty techniczne które uniemożliwiły podjęcie walki z czołówką klasy E1. www.youtube.com/watch?v=z_WCLvOL0PY&feature=youtu.be
Paweł – wróciliśmy już z zawodów w Luksemburgu, niestety pod kątem sportowym mój występ w tym wyścigu był bardzo nieudany. W trakcie sobotnich treningów udało mi się jeszcze dwukrotnie pokonać trasę sprawnym autem i wykrecić w miarę przyzwoite czasy niestety podczas niedzielnych zawodów pojawił się problem ze szczelnością układu dolotowego turbo – przy maksymalnym doładowaniu zrzucało nam wąż zasilający i auto traciło zupełnie moc. W trakcie takiego jednego momentu kiedy pokonywałem zakręt i straciłem moc, nie udało mi się gazem wyciągnąc auta z uślizgu i wykonałem piruet na trasie ,na szczęscie samochód nie uległ rozbiciu. Tak że przygód jak na tak krótki wyścig mieliśmy wiele,. Same zawody i jego atmosferę oceniam bardzo dobrze, wyścigi górskie w Europie są bardzo popularne i gromadzą naprawdę duzą ilość kibiców, tym bardziej że na tamtejszych trasach dopuszczone są do startu sa bolidy przypominające Formułe 1 i ich przejazdy robią ogromne wrazenie.
Dla nas na pocieszenie z tego dalekiego wyjazdu pozostają przynajmniej informacje które zebralismy z tych kilku przyjazdów jeszcze sprawnym autem, mniej więcej wiemy jak szybkie może być to auto i które elementy w jego prototypowej konstrukcji musimy jeszcze ulepszyć. Dla mnie nawet takie okazjonalne starty tez są duzą frajdą a przy tak rzadkich startach każdy przejechany kilometr cieszy podwójnie .Kolejnym startem Peugeota Proto ze stajni Dytko Sport będzie już niedługo Wyścig Górski Kamionki w Górach Sowich na Dolnym Sląsku